Czy brodawkami można się zarazić?
Brodawki, inaczej zwane kurzajkami to szarożółte narośle pojawiające się na skórze – najczęściej dłoni i stóp. Powstają w wyniku zarażenia wirusem brodawczaka ludzkiego, czyli HPV. Różne odmiany wirusa odpowiadają także za pojawienie się kłykcin w okolicach intymnych oraz wykazują związek z nowotworami szyjki macicy, prącia oraz skóry. Czy wirusem HPV, a tym samym brodawkami można się zarazić od osoby chorej?
Odpowiedź brzmi: tak. Dlatego, jeśli na naszej skórze pojawią się niepokojące zmiany warto skonsultować się z dermatologiem. Zwłaszcza, że domowe sposoby są nie tylko nieskuteczne, ale również mogą przyczyniać się do rozprzestrzeniania się brodawek.
Brodawki – wywoływane przez wirus HPV
Jak już wspomnieliśmy pojawienie się brodawek wywołuje wirus HPV. Jest to wirus brodawczaka ludzkiego, który występuje w różnych odmianach, odpowiedzialnych między innymi nowotwory szyjki macicy. Na szczęście brodawki nie są groźne i są naroślami łagodnymi – mówi specjalista z Euro-Kliniki w Siemianowicach Śląskich – Jednak w przypadku pojawienia się jakichkolwiek zmian skórnych warto wykonać badania i nie rozpoczynać leczenia na własną rękę. Zwłaszcza, że wokół brodawek narosło wiele mitów, także związanych z domowymi sposobami leczenia. Mogą one wydawać się skuteczne, ponieważ brodawki zazwyczaj zanikają samoistnie – niektóre już po kilku miesiącach. Jednak w tym czasie wirus może rozprzestrzeniać się na inne części ciała lub na innych żywicieli – tym samym brodawkami możemy zarazić domowników lub inne osoby, które miały z nami styczność – dodaje specjalista.
Z początku brodawki przypominają niewielkie grudki podskórne, zazwyczaj nie większe niż główka od szpilki. Gdy rosną, stają się bardziej szorstkie, wypukłe oraz ciemniejsze. Na podeszwach stóp mogą pojawić się również modzele, czyli fałdy skórne dookoła brodawek, które mogą powodować ból i dyskomfort podczas chodzenia. Brodawki mogą również występować na twarzy lub nogach, rzadziej na innych częściach ciała. Zazwyczaj przypominają piegi, choć są nieco bardziej wypukłe.
W jaki sposób można zarazić się brodawkami?
Zazwyczaj do zarażenia dochodzi podczas bezpośredniego kontaktu, na przykład podania dłoni. Zarazić można się również na basenie, saunie, pod prysznicem. Nawet dotykając klamki, którą wcześniej dotknęła osoba posiadająca kurzajki na rękach. Nie należy używać tych samych ręczników, gąbek do mycia ciała. W przypadku brodawek na stopach osoba zarażona nie powinna chodzić boso, a także zakładać czyichś butów – łatwo bowiem wówczas o zarażenie. Zwłaszcza, że wirus preferuje środowisko ciepłe i wilgotne. Stąd najłatwiej zarazić się latem, a także w miejscach o podwyższonej temperaturze oraz wilgotności powietrza.
Aby uniknąć rozprzestrzeniania się brodawek na inne części ciała należy zachować szczególne środki ostrożności. Nie należy szczotkować ani golić obszaru, w którym pojawiły się kurzajki. Niewskazane jest rozdrapywanie, a po dotknięciu zmiany należy dokładnie umyć ręce wodą z mydłem. W miarę możliwości najlepiej jak najszybciej rozpocząć leczenie – zwłaszcza, że jest ono bezbolesne i bardzo skuteczne.
Metody leczenia brodawek
Brodawki, które nie zostały pokryte jeszcze zrogowaciałym naskórkiem z powodzeniem można leczyć farmakologicznie. Wykorzystuje się do tego zazwyczaj preparaty nakładane na skórę w miejscu zmian, zawierające kwas salicylowy, mlekowy lub mocznik. Płyny, żele i maści na oporne kurzajki dostępne są na receptę i powinny być stosowane zgodnie z zaleceniem lekarza, najczęściej przez kilka tygodni.
W przypadku zmian bardziej zaawansowanych możliwe jest wdrożenie leczenia laserowego – bezbolesnego i jednocześnie bardzo skutecznego. Jedyne, co odczuwa pacjent w trakcie zabiegu to uczucie mrowienia, a także delikatne pieczenie odczuwalne przez kilka dni po zabiegu. Jeśli zmiany są rozległe stosuje się znieczulenie miejscowe. Efekty widoczne są już po pierwszym zabiegu i często nie ma konieczności jego powtórzenia. Na skórze pozostaje płytki brązowy lub czarny ślad, który następnie przybiera postać delikatnego przebarwienia, utrzymującego się na skórze przez pewien czas. Warto również wspomnieć, że po zabiegu laserowym nie pozostaje blizna.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana