Przedszkole publiczne czy prywatne – wskazówki dla rodziców
Wielu rodziców bardzo chętnie zamieniłoby się rolami ze swoimi dziećmi i powróciło do czasów beztroski. Zwykle z dzieciństwem wiążemy swoje najprzyjemniejsze wspomnienia, to w dzieciństwie kształtujemy swój charakter, zdobywamy podstawową wiedzę o świecie i uczymy się, jak funkcjonować w społeczeństwie. Dla małego dziecka trzy lata to kawał czasu. Jakie przedszkole wybrać, by dziecko ten czas spędziło pożytecznie i przyjemnie?
Przedszkola publiczne
Wokół przedszkoli publicznych krążą przerysowane mity, jakoby rządziło w nim prawo dżungli. Mówi się, że są przepełnione, a pedagogów jest zbyt mało, a dzieci nie mają żadnej szansy na rozwój. Wszystkie przedszkola są skrupulatnie kontrolowane, więc nie ma możliwości, by zabrakło dzieciom prawidłowej opieki, czy odpowiednich warunków. Przedszkola publiczne są pod kontrolą Ministerstwa Edukacji i sanepidu. Jednak część wspomnianych mitów zawiera w sobie sporo prawdy. Państwo funduje tylko pięć godzin pobytu w przedszkolu, a więc de facto dziecko powinniśmy odebrać o godzinie 13:00. Nie pasuje to zwykle do naszego harmonogramu pracy. Za dodatkowe godziny musimy dopłacić. W przedszkolach publicznych brakuje także indywidualnego podejścia do maluchów, które bawią się i uczą w większych grupach. Wychowawcy i asystenci nie mają czasu, by skoncentrować się na konkretnych potrzebach wszystkich podopiecznych. I na koniec największy problem. Choć mówi się, że w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci, miejsc w przedszkolach zwyczajnie brakuje.
Przedszkole prywatne
Alternatywą dla przedszkola publicznego jest przedszkole prywatne. Profesjonalne placówki mają przygotowany grafik rozkładu dnia, do którego rodzice mają dostęp. Określa on nie tylko klasyczne zajęcia dydaktyczne jak nauka literek, cyferek czy nauka śpiewania. Wysokiej klasy przedszkola prywatne oferują również zajęcia z języków obcych, przygotowane specjalnie dla maluchów. Dochodzi do tego logopedia, rytmika i gimnastyka. Wychowawców i asystentów jest więcej, tak by zapewnić jak najbardziej indywidualną opiekę każdemu dziecku. Rodzic może poprosić o zwrócenie uwagi na konkretne zachowania czy potrzeby dziecka – mówi przedstawicielka przedszkola Raz, dwa, trzy – MY z warszawskiego Mokotowa. Niektóre dzieci znają abecadło i potrafią pisać ładnie w wieku pięciu lat, ale mają problemy z koordynacją ruchową i odwrotnie. Niektóre są nieśmiałe i potrzebują wsparcia, by nawiązać kontakt z rówieśnikami. Jeszcze inne trzeba zachęcić w specjalny sposób do jedzenia. W przedszkolu publicznym nie ma niestety warunków do tego, by zadbać o każde dziecko z osobna. W przedszkolach prywatnych dostępne są często zajęcia korekcyjno-kompensacyjne, które dają możliwość wszechstronnego rozwoju. Wychowawcy potrafią zdiagnozować problemy w rozwoju i zastosować odpowiednie metody pedagogiczne, by je zniwelować. My jako rodzice, powinniśmy dawać swoim dzieciom wszystko, co najlepsze. Dlatego, jeżeli mamy możliwość zainwestowania w rozwój malucha, nie powinniśmy się co do tego wahać. W końcu to inwestycja w jego teraźniejsze i całe przyszłe życie.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana