Ile litrów wody dziennie należy pić w upały?
Około 60% naszego ciała składa się z wody, dlatego o tym, jak ważna jest dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, nikogo nie trzeba przekonywać. W naszym artykule przyjrzymy się jednak, ile wody dziennie powinniśmy pić, zgłębiając temat picia wody podczas upałów. Opowiemy także o tym, jaką wodę najlepiej pić – bo paradoksalnie o tym często się nie mówi, a szkoda.
Nasze dzienne zapotrzebowanie na wodę. Od czego zależy?
Informacji na temat właściwego podejścia do naszego zdrowia najlepiej szukać wyłącznie w sprawdzonych źródłach. Zerkamy więc na wskazówki w Serwisie Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia – i ku naszemu zdziwieniu czytamy coś, co każdy z nas doskonale wie: że nasze zapotrzebowanie na wodę zależy od tego, ile jej zużywamy. Dokładniejsza (ale jedynie odrobinę) informacja to taka, że dorosły człowiek powinien wypijać od 1,5 l do 2 l wody w dni niezbyt gorące (w zależności od płci, masy ciała, aktywności fizycznej), a podczas upałów nawet do 3,5 l wody dziennie.
Kiedy jednak zaglądamy w inne źródła wiedzy, możemy spotkać się z różnymi wzorami, jak obliczyć indywidualne zapotrzebowanie na wodę. Wzory te są różne (przykład: 30 ml na każdy kilogram ciała, czyli np. dla osoby ważącej 60 kg zapotrzebowanie na wodę to 1,8 l dziennie), bo tak naprawdę nie ma jednej uniwersalnej reguły. Nasze organizmy są różne. W kontekście zapotrzebowania na wodę w upalne dni najprostsza reguła jest taka, by pić przynajmniej o litr więcej niż standardowo.
Jaką wodę najlepiej pić?
Pierwsza odpowiedź na powyższe pytanie, która nam się nasuwa, jest bardzo prosta: czystą. Jednak naszym zdaniem nie butelkowaną, bo to się nie opłaca, a do tego szkodzi naszemu środowisku. Zakładając, że człowiek spożywa przeciętnie 2 l wody dziennie, rocznie to już 700 l. To ponad 450 standardowych, 1,5-litrowych butelek, czyli około 1000 zł.
Bezpośrednio do picia, do przygotowywania innych napojów oraz posiłków, lepiej wykorzystywać wodę z kranu, ale koniecznie filtrowaną. Jak dowiadujemy się w firmie Intacto ze śląska, najlepszym rozwiązaniem w tej materii są filtry z wkładami ceramicznymi o dokładności 0,5 mikrona i mniejszej. Filtry do wody na kran kuchenny, jak Olympus+, to wieloletnia, wysoko opłacalna (nie tylko dla naszej kieszeni, ale też zdrowia i środowiska) inwestycja. To opcja tańsza przy zakupie i oszczędniejsza w eksploatacji niż system odwróconej osmozy, który przy uzdatnianiu jednego litra wody odprowadza do kanalizacji do 10 litrów jako ścieki, a poza tym docelowo zdrowsza: woda przepuszczana przez filtry ceramiczne zachowuje rozpuszczone w niej sole mineralne, które są niezbędne do właściwego funkcjonowania naszego organizmu.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana