Dlaczego konie trafiają do rzeźni?
W Polsce co roku do ubojni trafia około 20 tysięcy koni, a drugie tyle jest wywożone za granicę z przeznaczeniem na rzeź. To pierwszy fakt. Drugi jest taki, że Polacy w zasadzie koniny nie jadają, a konie traktują jak zwierzęta towarzyszące, a nie mięsne. Dlaczego więc końskie targi i jarmarki oraz specjalizujące się w uboju koni rzeźnie działają w najlepsze? Jakie konie trafiają na rzeźnicki hak? Sprawdzamy!
Kilka faktów o rynku końskiego mięsa
Konina jest uważana za mięso z wyższej półki i jest jedzona bardzo rzadko – na globalnym rynku mięs stanowi jedynie 0,4%. W większości krajów nie ma tradycji jedzenia końskiego mięsa; najchętniej spożywa się je we Włoszech, Francji, Belgii, Holandii i Japonii, a największymi producentami są Chiny, Meksyk i Kazachstan. Najbardziej cenione jest mięso młodych koni i źrebiąt ras zimnokrwistych (Włochy) oraz koni gorącokrwistych w wieku od 5 do 15 lat (Francja i Niderlandy). Starsze konie kończą jako składnik karmy dla psów czy kotów.
Mięso koni pochodzących z Polski jest wysoko cenione za granicą, dlatego ich eksport jest bardzo opłacalny. Jego początki sięgają lat 50. XX wieku, gdy wskutek mechanizacji rolnictwa konie pociągowe przestały być potrzebne w gospodarstwach. Liczba zabijanych lub wywożonych na rzeź koni szybko rosła, by osiągnąć szczyt pod koniec lat 70. (170 tys. sztuk!). Obecnie skala eksportu koni rzeźnych jest znacznie mniejsza, do czego z pewnością przyczyniły się działania fundacji ratujących konie.
Jakie konie trafiają do rzeźni?
Poza wspomnianymi wyżej końmi ras zimnokrwistych, hodowanych specjalnie z myślą o uboju (często w skandalicznych warunkach), do rzeźni trafiają również te wierzchowce, które całe życie służyły człowiekowi. „Wyeksploatowane” klacze hodowlane, sportowe konie po kontuzjach, tak zwane odpady hodowlane, czyli źrebięta i młode konie niespełniające oczekiwań hodowcy, konie rekreacyjne, które z racji wieku czy chorób nie nadają się już do pracy w szkółce jeździeckiej... Wymieniać można długo. Niestety, według wielu właścicieli koni wysłanie ich na rzeź opłaca się bardziej niż zapewnienie im godnej emerytury i utrzymywania „darmozjada”, który z różnych przyczyn nie może już pracować. Rzeźnia bywa też alternatywą dla uśpienia śmiertelnie chorego konia przez weterynarza.
Czy ubój koni powinien zostać w Polsce zakazany? Fundacje na rzecz koni kontra rząd
Organizacje działające na rzecz koni, takie jak Fundacja Tara Schronisko dla Koni, od lat apelują o zmianę statusu prawnego tych zwierząt z gospodarskich na towarzyszące człowiekowi, i wiążący się z tym zakaz ich uboju oraz wywozu na rzeź. Minister Rolnictwa pozostaje jednak nieugięty, a najważniejszym argumentem przemawiającym według niego za zabijaniem koni w rzeźniach są wysokie zyski z eksportu koniny.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana